• w tym składzie

    Rzadko mi się to zdarza, ale przyznaję, że nie wiem, od czego zacząć. Stwierdziliście bowiem w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN ważność wyborów, a mam wrażenie, że to bez znaczenia. prezes Sądu Najwyższego kierująca pracami Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, doktor habilitowany nauk prawnych: Stwierdzenie ważności wyborów jest istotne. Występuje praktycznie we wszystkich systemach prawnych. Jest także wprost przewidziane w polskiej Konstytucji. Przepis konstytucyjny nie może nie mieć znaczenia.Wybory były w październiku, mamy styczeń, kurz bitewny nie opadł. Kierowana przez panią izba wydała orzeczenie, ale wiele spośród najważniejszych osób w państwie uważa wasze posiedzenie za spotkanie przy kawie i ciasteczkach.

    w tym składzie

    Nie podzielam tego poglądu w każdym możliwym aspekcie. To jeden z elementów deprecjonowania polskiego sądownictwa, w tym także Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.

     

    Do tej próby deprecjonowania dołączył m.in. Trybunał Sprawiedliwości UE?Nie wierzę w te magistraty, doktoraty, napisze taki kilkanaście kart z bzdurami i już ma tytuł naukowy. Pochwali prezydenta i już ma profesurę. Ilu ludzi zaś napisało tomy naprawdę przydatnych dla ludzkości mądrości i nie dostało ani nobla ani żadnych beneficjentów z tego tytułu. Po co też taka osoba chwali się tym niczym, nikomu nie potrzebnymi wypocinami.

    To nie tak. Przede wszystkim warto oddzielić obowiązek Sądu Najwyższego polegający na sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości od wykonywania innych czynności o charakterze publicznym. Ten podział ról Sądu Najwyższego wprost wynika z Konstytucji. Stwierdzenie ważności wyborów nie jest sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości, a tylko do tego odnosiło się orzeczenie TSUE.

    Tylko ja nie o tym. TSUE wskazał jasno, że izba kontroli, którą pani kieruje, nie jest niezależnym sądem.

    Znów: to nie tak. Trybunał Sprawiedliwości wypowiedział się nie o samej izbie, tylko o sędziach wchodzących w skład sądu orzekającego w konkretnej sprawie.

    Aaa, to problemu nie ma.

    Jest, oczywiście, że jest. Ale wynika on z rozwiązań systemowych. W orzeczeniach trybunałów - bo przecież oprócz TSUE wypowiadał się także Europejski Trybunał Praw Człowieka - podkreśla się systemowy problem z powołaniem sędziów po 2018 r. na podstawie wniosków Krajowej Rady Sądownictwa w nowej postaci.


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :